Jaki był 2020 rok – wiemy wszyscy. Okazał się przede wszystkim bolesny dla wielu przedsiębiorców oraz inwestorów, uniemożliwiając rozwój firm, a nawet doprowadzając do ich stałego zamknięcia. Nie dla wszystkich był jednak tak brutalny, co mogą potwierdzić osoby inwestujące w niektóre kruszce takie jak złoto. Sprawdźmy, z czego to wynika, jak będzie wyglądała sytuacja i czy złoto będzie drożeć w 2021 roku.

Inwestycja w złoto a 2020 rok

Wielu specjalistów uważa, że rok 2020 był na rynku kruszców przełomowy. Okazało się bowiem, że pandemia nie tylko nie spowodowała obniżek cen złota, ale nawet doprowadziła do ich wzrostu. Już w połowie kwietnia, kiedy to spotkaliśmy się z zupełnie nową, pandemiczną rzeczywistością, cena złota przekroczyła poziom 1,7 tys. dolarów za uncję (31,1 g), a jego popyt był bardzo duży. Na tyle, że najbardziej szlachetnego kruszcu zaczęło brakować, a jego marża, która jeszcze do niedawna wynosiła około 3 procent, w dość krótkim czasie wzrosła do 20 procent.

Z czego to wynikało? Najważniejszą rolę odegrały dwa czynniki – stagnacja gospodarcza oraz rosnąca inflacja. Konieczność szybszego niż dotychczas drukowania pieniędzy (w celu pomocy przedsiębiorcom, których dotknęła pandemia), doprowadziła do tego, że spadła nie tylko wartość pieniądza, ale również obligacji. Z tego względu wielu inwestorów zdecydowało się na inwestowanie w złoto, w przypadku którego nie ma obawy przed stratami związanymi np. ze spadkiem stóp procentowych.

O tym, jak wartościowe może być inwestowanie w złoto, przekonaliśmy się w sierpniu 2020 roku – wtedy to cena kruszcu przekroczyła granicę 2 tysięcy dolarów za uncję, co okazało się rekordowym wynikiem – dotychczas najwyższą cenę odnotowano w 2011 roku (1921 dolarów za uncję). Warto dodać, że „gorączka złota” objęła nie tylko Stany Zjednoczone, ale również Polskę. W kolejnych miesiącach było nieco gorzej – notowania złota ponownie spadły do poziomu 1800 dolarów za uncję, by pod koniec 2020 roku ponownie przekroczyć granicę 1900 dolarów.

W styczniu 2021 roku większość inwestorów zadaje sobie pytanie – co wydarzy się na przestrzeni kilku kolejnych miesięcy? Jak wskazują eksperci, nie ma się czego obawiać. Prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy drogocenne kruszce wciąż będą bezpieczną przystanią dla inwestorów. Warto dowiedzieć się, z czego to wynika i czy złoto będzie drożeć w 2021 roku.

Czy złoto będzie drożeć w 2021 roku?

Aktualna cena złota za uncję (stan na 12 stycznia 2021 roku) wynosi około 1849,47 dolarów i wiele osób zastanawia się, czy jest szansa na to, aby ponownie przekroczyła 2000 dolarów. Okazuje się, że tak, choć wiele zależy od sytuacji pandemicznej na całym świecie, która będzie zależna między innymi od skuteczności i rozpowszechnienia się szczepionek przeciw COVID-19.

Jak powszechnie wiadomo, zwyżkom cen złota sprzyja sytuacja gospodarcza. Istnieje duże prawdopodobieństwo ciągłego wzrostu inflacji, co doprowadzi do tego, że inwestorzy będą chcieli się przed nią zabezpieczyć, inwestując właśnie w ten szlachetny kruszec. Według specjalistów napędzające inflację niskie stopy procentowe utrzymywać się będą na przestrzeni kolejnych kilku lat. To, w połączeniu ze strachem przed kolejnym falami zachorowań i niepewną sytuacją gospodarczą na świecie sprawi, że coraz więcej osób zainteresuje się złotem, a w konsekwencji – jego cena wciąż będzie rosła.

To jednak nie wszystko. Na to, czy złoto będzie drożeć w 2021 roku, wpływ ma również znajdujący się pod presją podaży amerykański dolar. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że sytuacja ta będzie utrzymywać się przez cały albo zdecydowaną większość 2021 roku – wynika to z jednej strony z niepewnej sytuacji politycznej w USA, a z drugiej z fiskalnego wspomagania amerykańskiej gospodarki za pomocą programów stymulacyjnych.

Ostatnią kwestią, która powinna być interesująca dla inwestorów, jest sytuacja w Azji – przede wszystkim w kluczowych dla tego kontynentu gospodarkach chińskiej oraz indyjskiej. W 2020 mogliśmy zauważyć zauważalny spadek zainteresowania złotem w tamtych regionach, jednak w bieżącym roku będziemy prawdopodobnie świadkami powrotu do sytuacji sprzed pandemii, a więc wzrostu popytu na złoto. Będzie to miało pozytywny wpływ na ceny tego kruszcu – tym bardziej że Chiny oraz Indie odpowiadały w ostatnich latach za ponad 3/4 globalnego popytu na złoto.

Inwestować czy nie?

Warto zaznaczyć jedną podstawową rzecz – złoto jest bezpiecznym środkiem gromadzenia i przechowywania majątku niezależnie od sytuacji na świecie czy systemów monetarnych. Znajduje się poza jurysdykcją rządów i może być dysponowane zgodnie z uznaniem właściciela. Jego wartość będzie rosła nawet w ekstremalnych przypadkach takich jak delegalizacja kruszcu.

Biorąc więc pod uwagę obecną sytuację i przewidywania ekspertów, możemy z pełną stanowczością stwierdzić – tak, warto inwestować w złoto w 2021 roku. Pamiętajmy jednak o ciągłym monitorowaniu bieżącej sytuacji oraz świadomym, przemyślanym lokowaniu swoich pieniędzy.