Na rynku srebra osiągamy dawno nie widziane poziomy premium najpopularniejszych monet bulionowych dochodzące już do 50%. Z taką sytuacją ostatnio mieliśmy do czynienia podczas gwałtownych spadków cen spot srebra na początku pandemii, kiedy to kurs spadał o ok. 20%, a ceny produktów pozostały na względnie stałym poziomie.

Obecnie nie mamy jasnego wytłumaczenia takiej sytuacji, pojawiają się różne próby jej wyjaśnienia jednak żadna nie jest przekonywująca. Najczęściej mówi się o:
1) braku dostępności surowca, ale z drugiej strony KGHM raportuje większą produkcję niż w roku poprzednim
2) inflacją i rosnącymi kosztami produkcji, ale z drugiej strony premium na produkty ze złota nie zmienia się tak dynamicznie
3) zamieszaniem w opodatkowaniu vat-marża w Niemczech, ale z drugiej strony widoczne wzrosty dotyczą również sztabek i monet opodatkowanych na zasadach ogólnych
Powyższe sugeruje że mamy do czynienia z przejściowym wzrostem. W takich sytuacjach warto przyjrzeć się innym, mniej popularnym monetom, których ceny obecnie okazują się istotnie niższe niż te najbardziej znane.


Atrakcyjne poziomy cenowe pojawiają się natomiast obecnie na rynku złota. Spadki cen surowca przy w miarę stabilnym premium pozwalają obecnie kupić 1 uncjowe złote monety za mniej niż 8,5 tys. zł.